Nowa odsłona uniwersum Stephena Kinga od momentu premiery stała się jednym z najgłośniejszych seriali sezonu. Produkcja „To: Witajcie w Derry” trafiła na platformę HBO Max pod koniec października i szybko zdobyła pozycję lidera oglądalności, Santeos.pl podaje.
Widzowie od pierwszych minut docenili mroczny klimat, nawiązania do bestsellerowej powieści oraz rozbudowanie historii znanej z filmów „To”. Dziś pojawił się czwarty odcinek, który już budzi duże emocje. Serial kontynuuje pasmo sukcesów, a zainteresowanie nim rośnie z tygodnia na tydzień.
Premiera czwartiego odcinka i wyjątkowy harmonogram publikacji
Odcinki „To: Witajcie w Derry” pojawiają się zwykle w poniedziałki, dzięki czemu widzowie mogą regularnie śledzić rozwój historii. Wyjątek zrobiono jedynie dla premiery drugiego epizodu, który został udostępniony wcześniej z okazji Halloween. Ten ruch platformy wywołał duże poruszenie wśród fanów, którzy liczyli na podobną niespodziankę przy kolejnych odcinkach. Ostatecznie nowy epizod zadebiutował zgodnie z harmonogramem 17 listopada. Twórcy zapowiadają, że kolejne części również trafią do widzów w tygodniowych odstępach.
O czym opowiada serial „To: Witajcie w Derry”?
Fabuła serialu przenosi widzów do wydarzeń poprzedzających akcję filmów „To” oraz „To: Rozdział 2”. Historia zaczyna się od zaginięcia chłopca, którego szukają czwórka jego szkolnych przyjaciół. W trakcie poszukiwań dzieci natrafiają na niepokojące zjawiska, które zaczynają przypominać o złowrogiej sile tkwiącej pod miastem. Do bazy wojskowej w Derry trafia również major Hanlon, witany chłodno przez współpracowników. Twórcy zręcznie rozwijają wątki znane z książki, jednocześnie wprowadzając nowe tajemnice. Serial łączy elementy grozy, dramatu i thrilleru, dzięki czemu przyciąga zarówno fanów Kinga, jak i nowych widzów.
Ogromny światowy sukces i reaktywacja kultowego uniwersum
Produkcja wzbudziła duże oczekiwania, zwłaszcza po gigantycznych wynikach kinowych adaptacji „To”. Film z 2017 roku zarobił ponad 704 miliony dolarów, co uczyniło go jednym z najlepiej sprzedających się horrorów w historii. „To: Rozdział 2” również osiągnęło imponujący wynik ponad 473 milionów dolarów, mimo wyższego budżetu. Nic więc dziwnego, że HBO Max inwestuje w rozwój uniwersum, licząc na powtórzenie sukcesu w wersji serialowej. Pierwszy weekend emisji potwierdził, że potencjał jest ogromny – produkcja natychmiast wskoczyła na pierwsze miejsce rankingu najchętniej oglądanych tytułów w Polsce i na świecie.
Kto odpowiada za stworzenie produkcji?
Za serial odpowiadają twórcy filmowych hitów Andy i Barbara Muschietti, którzy po raz kolejny rozwijają historię o mrocznej sile nawiedzającej Derry. Do zespołu dołączył także scenarzysta Jason Fuchs, pracujący wcześniej przy „Wonder Woman” i „Argylle”. Wśród producentów wykonawczych znajdują się między innymi Brad Caleb Kane, David Coatsworth, Shelley Meals oraz Bill Skarsgård. Cała ekipa podkreśla, że celem było zachowanie atmosfery dzieł Kinga przy jednoczesnym stworzeniu oryginalnej historii. Pierwsze recenzje wskazują, że udało się osiągnąć balans między nowością a klasycznym klimatem.
Obsada pełna znanych nazwisk i powrót kultowego Pennywise’a
W serialu występuje wielu aktorów znanych z wcześniejszych produkcji HBO i filmów grozy. Wśród gwiazd znajdują się Taylour Paige, Jovan Adepo, Chris Chalk, James Remar oraz Madeleine Stowe. W roli klauna Pennywise’a ponownie pojawia się Bill Skarsgård, którego interpretacja postaci została uznana za jedną z najlepszych w historii adaptacji Kinga. Serial liczy dziewięć odcinków, a część z nich wyreżyserował sam Andy Muschietti. Obsada i twórcy wspólnie budują mroczny świat, który na nowo rozbudza strach znany fanom z pierwowzoru literackiego.
