Po ogromnym sukcesie Drugiej Furiozy, która zdominowała polski ranking Netflixa, nadszedł czas na kolejną odsłonę. Widzowie, którzy obejrzeli już trzygodzinny seans drugiej części, zastanawiają się, co dalej stanie się z bohaterami i czy w ogóle powrócą, Santeos.pl podaje.
Platforma streamingowa potwierdziła, że Trzecia Furioza powstanie, jednak szczegóły produkcji owiane są tajemnicą. Wiadomo jedynie, że film znajduje się w fazie preprodukcji i że twórcy mają ambitne plany kontynuowania historii, która przyciągnęła miliony widzów w Polsce i za granicą.
Netflix inwestuje w serię, która stała się fenomenem
Pierwsza Furioza z 2021 roku szturmem zdobyła kina i błyskawicznie stała się hitem na Netflixie. Film opowiadający o brutalnym świecie kibiców i lojalności między przyjaciółmi okazał się jednym z największych sukcesów polskiej produkcji ostatnich lat. Platforma nie zamierzała więc rezygnować z tak silnej marki i już w 2022 roku zleciła realizację drugiej i trzeciej części. W 2023 roku aktor Mateusz Damięcki – filmowy Golden – ujawnił, że oba projekty znajdują się w fazie przygotowań. To potwierdzenie, że Netflix traktuje serię jako kluczowy element swojej polskiej oferty i planuje rozbudowę uniwersum Furiozy.
Czy Mateusz Damięcki wróci jako Golden?
To pytanie zadaje sobie dziś większość fanów. Choć w Drugiej Furiozie wątek Goldena został zamknięty, twórcy nie wykluczają jego powrotu w nowej roli. Warto przypomnieć, że druga część nie była bezpośrednim sequelem, lecz tzw. sidequelem – opowieścią rozgrywającą się równolegle do wydarzeń pierwszej części. Dlatego istnieje szansa, że Trzecia Furioza okaże się prequelem i pokaże początki postaci, która stała się kultowa. Na ten moment nie potwierdzono jednak udziału Damięckiego ani terminu rozpoczęcia zdjęć. Netflix tradycyjnie utrzymuje w tajemnicy szczegóły obsady i scenariusza, co tylko podsyca spekulacje.
„Druga Furioza” podbija Netflixa
Tymczasem druga część wciąż utrzymuje się w czołówce najchętniej oglądanych tytułów na platformie. Już w dniu premiery 15 października 2025 roku znalazła się w pierwszej dziesiątce, a następnie zdobyła pierwsze miejsce w polskim rankingu. Oryginalna Furioza nadal pozostaje w zestawieniu, zajmując wysokie czwarte miejsce. Taki wynik potwierdza, że widzowie chętnie wracają do świata stworzonego przez reżysera Cypriana Olenckiego.
W obsadzie drugiej części znaleźli się m.in. Mateusz Damięcki (Golden), Szymon Bobrowski (Mrówka), Weronika Książkiewicz (Dzika), Łukasz Simlat (Jacek Bauer), Konrad Eleryk (Olo), Cezary Łukaszewicz (Krzywy), Wojciech Zieliński (Kaszub) oraz Mateusz Banasiuk (Dawid). Ich role, mocne dialogi i realistyczne sceny walki sprawiły, że film stał się jednym z najczęściej komentowanych polskich tytułów 2025 roku.
Furioza jako symbol nowego polskiego kina akcji
Seria Furioza na trwałe wpisała się w historię współczesnego kina sensacyjnego w Polsce. Połączenie emocjonalnej głębi bohaterów z realistycznym obrazem ulicznej przemocy i gangowej lojalności okazało się przepisem na sukces. Netflix zauważył potencjał w kontynuacjach, ponieważ każda kolejna część przyciąga coraz większą publiczność i generuje liczne dyskusje w mediach społecznościowych. Dla polskiego rynku filmowego to dowód, że lokalne produkcje mogą dorównać jakością zachodnim tytułom.
Oczekiwania wobec Trzeciej Furiozy są więc ogromne – widzowie liczą na jeszcze mocniejszy scenariusz, bardziej dopracowaną akcję i rozwinięcie postaci, które poznali w poprzednich częściach. W miarę jak Netflix rozwija polską sekcję oryginalnych filmów, seria ta może stać się jednym z filarów jego oferty w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Na razie nie znamy daty premiery Trzeciej Furiozy, jednak pewne jest, że film powstaje i wzbudza ogromne zainteresowanie. Netflix utrzymuje tajemnicę, a fani wypatrują jakichkolwiek informacji z planu. Jeśli produkcja zachowa poziom poprzednich części, może stać się kolejnym wielkim hitem polskiego kina akcji. Do tego czasu pozostaje uzbroić się w cierpliwość i odświeżyć sobie poprzednie odsłony, które wciąż królują w serwisie.
