Plany dotyczące rozwoju kolejowych połączeń między Łodzią a Lublinem ponownie wróciły na agendę Ministerstwa Infrastruktury. Choć obecnie na tej trasie funkcjonuje tylko jedno dalekobieżne połączenie, zapowiedzi resortu wskazują na znaczące wzmocnienie oferty w przyszłych latach, Santeos.pl podaje.
Mieszkańcy Łodzi, Radomia i Lubelszczyzny czekają na szybkie i bezpośrednie kursy, które mogłyby poprawić dostępność komunikacyjną regionu. Na razie jednak pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zmiany nadejdą stopniowo. Pierwsze z nich pojawią się dopiero w 2026 roku.
Obecna oferta: tylko jeden pociąg na trasie Łódź–Lublin
Na chwilę obecną jedynym pociągiem dalekobieżnym kursującym na trasie łączącej Łódź z Lublinem jest IC „Koziołek”. Skład pojawił się we wrześniu 2023 roku jako pilotaż i łączy Lublin z Poznaniem, przejeżdżając przez Łódź Widzew. Mimo nadziei na rozwój połączenia i zwiększenie liczby kursów, w rocznym rozkładzie jazdy 2025/2026 nie zaplanowano dodatkowych składów PKP Intercity. Decyzja wynika z frekwencji — obecne wyniki przewozowe nie uzasadniają zwiększenia liczby kursujących pociągów. Oznacza to, że „Koziołek” pozostanie jedynym połączeniem dalekobieżnym na tej trasie w najbliższym czasie.
Dlaczego PKP Intercity nie zwiększa liczby kursów?
Jak podaje przewoźnik, decyzję o pozostawieniu jednego połączenia poprzedziła szczegółowa analiza obłożenia. Frekwencja pasażerów wciąż jest niższa, niż pierwotnie zakładano, co uniemożliwia wdrożenie kolejnych połączeń w nadchodzącym rozkładzie. PKP Intercity deklaruje jednak, że nie rezygnuje z trasy, lecz potrzebuje czasu na przygotowanie nowych rozwiązań. Analizy obejmują zarówno potencjał przewozowy, jak i infrastrukturę, którą należy dostosować do większej liczby pociągów. Z tego powodu kolejni pasażerowie będą musieli poczekać na rozwój oferty.
Ambitne plany na 2030 rok: cztery pociągi Lublin–Radom–Łódź
Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło długoterminową wizję rozwoju połączeń na osi Lublin–Radom–Łódź. Plany obejmują uruchomienie czterech par pociągów dalekobieżnych, które mają nawiązywać do dawnych relacji takich jak kultowy pociąg „Wieniawski”. Według założeń większość kursów będzie obsługiwana w relacji Szczecin Główny – Lublin Główny, co zapewni szeroką dostępność połączeń na terenie kraju. Jest to część większej strategii poprawy komunikacji między wschodnią a centralną Polską. Jeżeli harmonogram zostanie dotrzymany, pierwsze kursy pojawią się na torach w 2030 roku.
Nowe możliwości dzięki ŁKA: codzienne kursy do Radomia
Zanim dalekobieżne połączenia zostaną rozszerzone, ich lukę częściowo wypełni Łódzka Kolej Aglomeracyjna. ŁKA już zapowiedziała, że od czerwca 2026 roku zacznie oferować codzienne kursy z Łodzi do Radomia. Obecnie połączenia te funkcjonują jedynie w weekendy, jednak dzięki rozszerzeniu oferty staną się dostępne przez cały tydzień. Pasażerowie zyskają również lepszą komunikację w Drzewicy, gdzie utrzymane zostaną skomunikowania z Kolejami Mazowieckimi. Zmiany te umożliwią bardziej elastyczne podróżowanie i mogą zwiększyć liczbę pasażerów na trasie.
Co oznaczają te zmiany dla pasażerów z Łodzi?
W najbliższych latach mieszkańcy Łodzi nie mogą liczyć na natychmiastowe zwiększenie liczby połączeń dalekobieżnych do Lublina. Rozwój tej trasy będzie przebiegał stopniowo, a najważniejsze modernizacje i dodatkowe kursy pojawią się dopiero za kilka lat. Jednocześnie wprowadzenie codziennych kursów przez ŁKA stanowi krok w stronę lepszej dostępności transportowej regionu. Dla wielu pasażerów oznacza to większą elastyczność i możliwość planowania podróży także poza weekendami. Długoterminowo planowane połączenia PKP Intercity mogą natomiast stać się istotnym uzupełnieniem sieci krajowej.
