W Polsce narasta problem oślepiających świateł samochodowych, a statystyki pokazują, że skala zjawiska jest już masowa. Instytut Transportu Samochodowego podaje, że aż 98 proc. kierowców i pieszych deklaruje, że bywa oślepianych przez reflektory innych pojazdów, Santeos.pl podaje.
Eksperci wskazują, że jedną z głównych przyczyn są tzw. retrofity LED, czyli niehomologowane zamienniki tradycyjnych żarówek montowane w starszych lampach. Ich stosowanie w Polsce jest obecnie nielegalne, mimo że kierowcy chętnie sięgają po takie rozwiązania. W odpowiedzi policja zapowiada szeroko zakrojoną akcję kontroli oświetlenia pojazdów na drogach w całym kraju.
Duża akcja policji 22 listopada – pod lupą oświetlenie i starsze auta
Z danych ITS wynika, że aż 40 proc. negatywnych wyników badań technicznych wynika z usterek związanych ze światłami, co dobrze pokazuje skalę problemu. Funkcjonariusze zapowiadają, że 22 listopada szczególnie skrupulatnie będą sprawdzać stan reflektorów, rodzaj zastosowanych żarówek oraz prawidłowość regulacji świateł. Kontrole mają obejmować zarówno starsze, jak i nowsze samochody, ponieważ wadliwe oświetlenie dotyka różnych roczników. Policja podkreśla, że przy złej pogodzie i wcześnie zapadającym zmroku niesprawne lub źle dobrane światła stają się realnym zagrożeniem. W skrajnych przypadkach kierowcy muszą liczyć się nie tylko z mandatem, ale także z utratą dowodu rejestracyjnego.
Dlaczego kierowcy montują nielegalne retrofity LED?
Kierowcy, szczególnie właściciele starszych aut, często skarżą się na zbyt słabe oświetlenie drogi przy fabrycznych lampach. Przy nisko zamocowanych reflektorach i mało precyzyjnym poziomowaniu, zasięg świateł może wynosić zaledwie około 20 metrów, co jest typowe zwłaszcza dla części ciężarówek i autobusów. W efekcie wielu użytkowników decyduje się na montaż retrofitów LED, licząc na szybkie i tanie „ulepszenie” oświetlenia. Takie zamienniki mają identyczne wymiary jak klasyczne żarówki halogenowe H4 czy H7, co umożliwia ich montaż bez adapterów i przeróbek. Kuszą też jaśniejszym, bielszym światłem, niższym poborem energii i deklarowaną dłuższą żywotnością, sięgającą nawet około 3000 godzin.
Eksperci ostrzegają: retrofity LED są nielegalne i mogą oślepiać innych
Specjaliści z ITS przypominają, że w reflektorach drogowych można stosować wyłącznie homologowane źródła światła przewidziane przez producenta lampy. Problemem jest to, że w wielu starszych autach klosze są zmatowiałe, odbłyśniki zabrudzone lub uszkodzone, a całe lampy po prostu zużyte. W takich warunkach nawet bardzo jasny retrofit LED nie poprawi znacząco widoczności kierowcy, za to może spowodować silne oślepianie jadących z naprzeciwka. Eksperci podkreślają, że w Polsce montaż LED-ów jako zamienników klasycznych żarówek w reflektorach jest wciąż niezgodny z przepisami. Policja i diagności traktują takie przeróbki jako poważną usterkę zagrażającą bezpieczeństwu ruchu drogowego.
Nowe przepisy UE – pierwsze legalne retrofity dla starszych aut
Sytuacja prawna retrofitów LED zaczyna się jednak stopniowo zmieniać na poziomie Unii Europejskiej. Dotychczas ich legalność zależała od krajowych przepisów i bywała różna w zależności od państwa, a nawet od konkretnego modelu samochodu. Nowe regulacje unijne otwierają drogę do wprowadzenia homologowanych zamienników LED, które będzie można stosować we wszystkich krajach UE bez dodatkowych badań reflektora. Na początek dopuszczono retrofity kategorii H11, które po uzyskaniu homologacji mogą być montowane w lampach przeznaczonych dla tradycyjnych żarówek H11. Eksperci zalecają jednak, by kierowcy posiadający takie źródła mieli przy sobie wydruk świadectwa homologacji, aby w razie kontroli rozwiać ewentualne wątpliwości.
H4 i H7 wciąż czekają na pełne dopuszczenie w Polsce
Najpopularniejsze wśród kierowców są jednak żarówki H4 i H7, które wciąż pozostają w trudniejszej sytuacji prawnej. Specjaliści zapowiadają, że retrofity dla tych kategorii mają być stopniowo wprowadzane do europejskiego systemu homologacji w najbliższym czasie. Dopiero wtedy ich używanie w Polsce będzie w pełni legalne i nie będzie wymagało żadnych dodatkowych procedur. Na razie na rynku pojawiają się produkty, jak np. OSRAM Night Braker LED Speed 450 w typie H7 i H4, których zasięg wiązki ma sięgać nawet około 240 metrów. Mogą one być jednak dopuszczone do ruchu tylko w tych krajach, które formalnie je zatwierdziły lub stosują równoważną procedurę, co oznacza, że polscy kierowcy nadal muszą zachować ostrożność.
Mandaty, utrata dowodu i jazda na światłach całą dobę
Policja przypomina, że w Polsce obowiązuje jazda na światłach przez całą dobę, niezależnie od pory roku. Za brak włączonych świateł w dzień kierowcy grozi mandat w wysokości 100 zł i 2 punkty karne, natomiast po zmroku kara sięga 300 zł i 6 punktów. W przypadku stwierdzenia poważnych usterek oświetlenia funkcjonariusz może nie tylko wystawić wysoki mandat, ale również zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. Przy poważnych naruszeniach bezpieczeństwa, związanych np. z niehomologowanymi LED-ami lub poważnie uszkodzonymi lampami, kara może sięgnąć nawet 3000 zł. Konsekwencje zależą od typu stwierdzonej usterki oraz oceny ryzyka dla innych uczestników ruchu.
Ogólnopolskie kontrole i darmowe sprawdzenie świateł na SKP
W ramach akcji „Twoje Światła – Nasze Bezpieczeństwo” kierowcy będą mogli skorzystać także z darmowych kontroli oświetlenia na Stacjach Kontroli Pojazdów. Bezpłatne sprawdzenie reflektorów zaplanowano między innymi na 22 listopada i 6 grudnia, a do akcji przyłączyło się ponad 1500 SKP w całej Polsce. Diagności mają zweryfikować stan kloszy, odbłyśników, prawidłowość ustawienia świateł oraz działanie żarówek. To dobra okazja, by bez kosztu upewnić się, że auto spełnia wymagania techniczne i nie naraża kierowcy na mandat lub zatrzymanie dowodu. Policja podkreśla, że przy obecnych warunkach pogodowych sprawne światła są jednym z kluczowych elementów bezpieczeństwa.
Kiedy diagnosta zatrzyma dowód rejestracyjny?
Diagności podczas badań technicznych posługują się szczegółowymi kryteriami określonymi w przepisach, które klasyfikują usterki jako drobne, poważne lub niebezpieczne. Jeżeli wykryta wada zostanie zakwalifikowana jako poważna (UP) lub niebezpieczna (UN), wynik badania musi być negatywny, a w przypadku usterek niebezpiecznych diagnosta ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny. Od czerwca 2024 roku odbywa się to w formie wirtualnej, poprzez odpowiednią adnotację w systemie CEP, nawet jeśli dokument fizycznie znajduje się przy właścicielu. Po usunięciu wskazanych usterek kierowca musi wrócić na badanie uzupełniające, które obejmuje tylko sprawdzenie naprawionych elementów. Jeżeli zrobi to w ciągu 14 dni, opłata ogranicza się do kosztу weryfikacji, a pozytywny wynik pozwala przywrócić ważność dowodu bez wizyty w urzędzie.
Najczęstsze usterki i skala problemu w statystykach policji
Z danych policji wynika, że w 2024 roku funkcjonariusze ujawnili ponad 138 tys. wykroczeń związanych z niesprawnymi światłami, a w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku odnotowano już ponad 115 tys. takich przypadków. W tym samym okresie zatrzymano 244 481 dowodów rejestracyjnych z różnych powodów technicznych, w tym za poważne usterki oświetlenia. ITS szacuje, że istnieje co najmniej kilkadziesiąt typowych usterek, które regularnie pojawiają się podczas badań technicznych i wpływają na bezpieczeństwo jazdy. Wśród nich są m.in. wycieki z amortyzatorów, luzy w układzie kierowniczym, uszkodzone przewody hamulcowe czy poważna korozja elementów konstrukcyjnych. Zestawienie pokazuje, że niesprawne światła są tylko częścią szerszego problemu z ogólnym stanem technicznym wielu pojazdów.
Dlaczego warto skontrolować światła przed akcją policji?
Eksperci zgodnie podkreślają, że odpowiednio działające reflektory nie tylko poprawiają komfort jazdy, ale przede wszystkim pozwalają wcześniej dostrzec pieszego lub przeszkodę na drodze. Jesienią i zimą, kiedy zmrok zapada wcześnie, a nawierzchnia często jest mokra lub oblodzona, każdy metr zasięgu światła ma znaczenie dla drogi hamowania. Kontrola świateł przed planowaną akcją policji może uchronić kierowcę przed niepotrzebnymi kosztами oraz formalnościami związanymi z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Właściciele starszych aut powinni zwrócić uwagę nie tylko na żarówki, ale też na stan kloszy, odbłyśników i instalacji elektrycznej. Odpowiednio przygotowane auto zwiększa bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu i minimalizuje ryzyko nieprzyjemnych niespodzianek podczas drogowej kontroli.
