Telewizja Polska przygotowała na sobotni wieczór wyjątkową propozycję dla miłośników polskiego kina. 19 października 2025 roku na antenie TVP1 zostanie pokazany film „Fucking Bornholm” w reżyserii Anny Kazejak, Santeos.pl podaje.
Produkcja miała premierę w 2022 roku, lecz wciąż budzi emocje i porusza aktualne tematy. Obraz został doceniony przez widzów i krytyków za realistyczne dialogi, znakomitą obsadę oraz odważne spojrzenie na współczesne relacje międzyludzkie. Dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji go zobaczyć, to doskonała szansa, by nadrobić zaległości. Film zostanie wyemitowany dziś o godzinie 22:30, a jego powtórkę zaplanowano na środę, 22 października o 01:15.
O czym opowiada film „Fucking Bornholm”
„Fucking Bornholm” to kameralna opowieść o dwóch parach przyjaciół, które wspólnie wybierają się na wyjazd kempingowy z dziećmi na duńską wyspę Bornholm. Z pozoru sielankowy urlop zamienia się w pełen napięć i nieporozumień czas konfrontacji. Jedno nieoczekiwane zdarzenie wywołuje lawinę emocji, która wystawia związki bohaterów na próbę. Film pokazuje, jak cienka jest granica między szczerością a brutalnością, między miłością a obojętnością. Reżyserka Anna Kazejak wnikliwie analizuje codzienne problemy par w nowoczesnym świecie, gdzie brak komunikacji często prowadzi do rozpadu więzi. To historia, w której każdy widz może odnaleźć cząstkę siebie.
Obsada i reżyseria
W produkcji występuje plejada uznanych polskich aktorów. W rolach głównych widzowie zobaczą Agnieszkę Grochowską i Macieja Stuhra, którzy stworzyli niezwykle wiarygodne portrety ludzi przechodzących emocjonalny kryzys. Towarzyszą im Jaśmina Polak, Grzegorz Damięcki, Marcel Sikora oraz Nina Yndis. Reżyserka Anna Kazejak, znana z filmów takich jak „Obietnica” czy „Skrzydlate świnie”, po raz kolejny podejmuje trudny temat relacji międzyludzkich. Scenariusz został doceniony za autentyczność dialogów i subtelne ukazanie emocji, a zdjęcia wykonane w naturalnych plenerach Bornholmu dodają całości realizmu i surowego uroku.
Tematyka i przesłanie filmu
„Fucking Bornholm” to nie tylko dramat obyczajowy, ale też refleksja nad współczesnym stylem życia. Film porusza problem presji społecznej, nierealnych oczekiwań i braku autentyczności w relacjach. Bohaterowie są zmęczeni udawaniem i dopasowywaniem się do norm, które przestały mieć znaczenie. Widzowie obserwują, jak napięcia i frustracje narastają pod pozorem codzienności, by w końcu eksplodować w najmniej oczekiwanym momencie. To produkcja, która zmusza do zastanowienia się nad tym, jak bardzo technologia i pośpiech oddalają ludzi od siebie. Dzieło Kazejak stanowi trafny komentarz do kondycji współczesnych związków i komunikacji międzyludzkiej.
Kiedy i gdzie oglądać „Fucking Bornholm”
Film zostanie pokazany na antenie TVP1 w sobotę, 19 października 2025 roku o godzinie 22:30. Powtórkę zaplanowano na środę, 22 października o godzinie 01:15. Dla osób, które nie zdążą na emisję telewizyjną, produkcja dostępna jest również na popularnych platformach streamingowych w ramach abonamentu. Telewizja Polska przypomina, że film trwa 96 minut i przeznaczony jest dla widzów dorosłych ze względu na dojrzałą tematykę i język. To krótki, ale intensywny seans, który potrafi wstrząsnąć widzem i zmusić do refleksji.
Dlaczego warto obejrzeć ten film
„Fucking Bornholm” to jedno z tych dzieł, które zostają w pamięci na długo po zakończeniu seansu. Reżyserka z precyzją pokazuje, jak kruche są ludzkie relacje i jak łatwo zniszczyć zaufanie. Film wyróżnia się szczerością i brakiem moralizatorstwa, a aktorzy w pełni wykorzystują swój talent, by oddać emocje bohaterów. Krytycy określają tę produkcję jako „lustro współczesnych związków” i „obraz generacji czterdziestolatków szukających sensu w codzienności”. Dla widzów szukających kina z przesłaniem, które łączy psychologiczną głębię z realizmem, to pozycja obowiązkowa.
„Fucking Bornholm” to film, który w prosty, lecz przejmujący sposób opowiada o prawdzie, zaufaniu i rozczarowaniach. Anna Kazejak stworzyła obraz współczesnych relacji, które często rozbijają się o egoizm i brak zrozumienia. Doskonała obsada, realistyczna narracja i piękne zdjęcia sprawiają, że to jedno z najciekawszych polskich dzieł ostatnich lat. Seans w TVP to świetna okazja, by przypomnieć sobie, jak ważna jest szczerość w relacjach i jak niewiele potrzeba, by odkryć drugie dno ludzkich emocji.
