W piątkowy poranek 17 października 2025 roku mieszkańców Bukaresztu obudził potężny huk, który wstrząsnął dzielnicą Rahova. W jednym z ośmiopiętrowych bloków mieszkalnych doszło do eksplozji, w wyniku której zawaliły się dwa piętra, Santeos.pl podaje, powołując się na fakt.pl.
Siła wybuchu była tak ogromna, że szkody odnotowano również w pobliskiej szkole – szyby wyleciały z okien, a sale lekcyjne zostały poważnie zniszczone. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, a okolica została odgrodzona. Świadkowie mówią o panice i chaosie, które zapanowały w ciągu kilku minut po eksplozji.

Trzy ofiary śmiertelne i ponad tuzin rannych
Według informacji podanych przez władze rumuńskie, w wyniku tragedii zginęły trzy osoby, a co najmniej dwanaście zostało rannych – w tym dzieci. Jedną z ofiar jest 24-letnia kobieta w ciąży, której ciało odnaleziono pod gruzami. Ranni zostali przewiezieni do szpitali w Bukareszcie, a lekarze określają stan kilku z nich jako ciężki. Strażacy i ratownicy wciąż przeszukują dolne kondygnacje budynku w poszukiwaniu osób, które mogły zostać uwięzione pod gruzami. Władze lokalne apelują o ostrożność i proszą mieszkańców o unikanie rejonu tragedii.


Szkoła w pobliżu epicentrum eksplozji została poważnie zniszczona
Wybuch był tak silny, że zniszczył część infrastruktury w promieniu kilkuset metrów. Najbardziej ucierpiała pobliska szkoła podstawowa, w której fala uderzeniowa wybiła wszystkie szyby. W jednej z sal lekcyjnych zawalił się sufit, a uczniowie zostali ewakuowani przez nauczycieli. Na szczęście nikt z dzieci nie odniósł poważnych obrażeń, choć kilka osób było w szoku i wymagało pomocy psychologicznej. Z relacji świadków wynika, że w momencie eksplozji w szkole trwały zajęcia, a huk był słyszalny w całej dzielnicy.

Ewakuacja mieszkańców i apel władz
Sekretarz stanu Raed Arafat poinformował, że budynek, w którym doszło do eksplozji, grozi całkowitym zawaleniem. Wszystkich mieszkańców natychmiast ewakuowano i zakazano im powrotu do mieszkań. Dla poszkodowanych przygotowano tymczasowe miejsca noclegowe i zapewniono pomoc psychologiczną. Na miejscu pracują strażacy, policja oraz służby techniczne, które badają stabilność konstrukcji. Władze miejskie ogłosiły stan lokalnego zagrożenia i rozpoczęły koordynację działań ratunkowych. Wciąż nie wiadomo, ilu lokatorów znajdowało się w budynku w momencie wybuchu.
Nieznane przyczyny eksplozji
Na chwilę obecną nie ustalono przyczyny tragedii. Wstępne przypuszczenia wskazują na możliwość wycieku gazu, choć śledczy nie wykluczają też innych scenariuszy, w tym błędu technicznego lub zaniedbań w instalacji. Eksperci z Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego analizują miejsce zdarzenia i próbują ustalić punkt, w którym doszło do detonacji. Na miejscu znaleziono elementy uszkodzonych rur i fragmenty elewacji, które zostaną przekazane do badań laboratoryjnych. Rumuńskie media informują, że w przeszłości mieszkańcy zgłaszali problemy z ciśnieniem gazu w tej okolicy.
Świadkowie opisują moment wybuchu
Mieszkańcy dzielnicy Rahova są w szoku po wydarzeniach piątkowego poranka. „Usłyszałem potężny huk, wszystko się zatrzęsło, a szyby w moim mieszkaniu pękły” – relacjonuje jeden z sąsiadów. Inna kobieta mówi, że w pierwszej chwili myślała, iż to trzęsienie ziemi. „Zobaczyłam dym i kurz, ludzie wybiegali na ulice w panice, dzieci płakały, a z okien wylatywały kawałki szkła” – dodaje. Władze Bukaresztu zapowiedziały wszczęcie dochodzenia w celu ustalenia dokładnych przyczyn i ewentualnych zaniedbań ze strony zarządcy budynku.
Pomoc dla ofiar i reakcje władz
Premier Rumunii złożył kondolencje rodzinom ofiar i zapowiedział pełne wsparcie dla poszkodowanych. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych powołało specjalną komisję śledczą, która ma ustalić, czy doszło do zaniedbań ze strony służb technicznych. Dla rodzin ofiar uruchomiono linie wsparcia psychologicznego, a miasto obiecało pomoc finansową w odbudowie mieszkań. Organizacje charytatywne rozpoczęły zbiórki darów i odzieży dla ewakuowanych mieszkańców. W Bukareszcie trwa żałoba lokalna, a flagi na budynkach publicznych zostały opuszczone do połowy masztu.
Eksplozja w Bukareszcie odbiła się szerokim echem w całym kraju. Rumuńskie media nazywają tragedię jedną z najpoważniejszych katastrof miejskich ostatnich lat. Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują ogrom zniszczeń – zawalone piętra, zniszczone samochody i osmalone ściany przypominają sceny po trzęsieniu ziemi. Władze zapowiadają wprowadzenie nowych kontroli bezpieczeństwa gazowego w blokach mieszkalnych. Choć przyczyny wybuchu wciąż nie są znane, dla wielu mieszkańców Bukaresztu piątkowy poranek pozostanie symbolem tragedii, która w jednej chwili zmieniła życie całej społeczności Rahovy.
