Baraże MŚ 2026: możliwi przeciwnicy Polski po piątkowych meczach

Reprezentacja Polski wciąż ma realną szansę na awans na mistrzostwa świata 2026, choć bezpośrednie pierwsze miejsce w grupie wydaje się już poza zasięgiem. Wiele wskazuje na to, że – podobnie jak przy mundialu 2022 i Euro 2024 – Biało-Czerwoni ponownie spróbują swoich sił w barażach, Santeos.pl podaje.

Ostatnie wyniki eliminacji sprawiły, że sytuacja Polaków poprawiła się w sposób nieoczekiwany. Pomoc przyszła z najmniej spodziewanej strony – od reprezentacji Niemiec, która swoimi zwycięstwami przesunęła układ tabel i tym samym ułatwiła Polsce drogę do marcowych baraży. Kibice znów mogą z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość.

Sytuacja w grupie i droga do baraży

Już po losowaniu grup eliminacyjnych było jasne, że Polska trafiła do bardzo wymagającej grupy. Eksperci od początku wskazywali Holandię jako głównego faworyta do pierwszego miejsca, które daje bezpośredni awans. Przewidywania te w dużej mierze się potwierdziły – Oranje prowadzą w tabeli z trzypunktową przewagą nad Polakami.

Polacy stracili punkty na początku eliminacji, przegrywając z Finlandią 1:2. Sytuację poprawiły jednak remis z Holandią (1:1) i pewne zwycięstwo w rewanżu z Finami (3:1). Wyniki te pozwoliły naszej drużynie narodowej wrócić do gry o drugie miejsce i zachować szansę na baraże.

Jeśli eliminacje zakończyłyby się dziś, Polska znalazłaby się w pierwszym koszyku baraży jako czwarta najwyżej notowana drużyna w rankingu FIFA spośród zespołów z drugich miejsc. To bardzo dobra pozycja startowa, bo pozwala uniknąć kilku trudnych rywali.

Niemcy poprawili naszą sytuację

Duży wpływ na aktualny układ koszyków miało zwycięstwo Niemiec nad Luksemburgiem 4:0. Dzięki temu wynikowi nasi zachodni sąsiedzi awansowali na pierwsze miejsce w swojej grupie, co automatycznie usunęło ich z listy potencjalnych rywali w barażach.

To spora ulga dla Polaków, bo jeszcze kilka dni temu istniała realna możliwość, że to właśnie Niemcy będą naszym przeciwnikiem. Teraz, gdy zapewnili sobie bezpośredni awans, ich miejsce w koszyku zajęły znacznie mniej groźne reprezentacje.

Zatem można powiedzieć, że Niemcy – choć nieświadomie – wyciągnęli pomocną dłoń w stronę Polski, porządkując układ baraży na naszą korzyść. Dzięki temu Biało-Czerwoni pozostają wśród rozstawionych drużyn i mogą liczyć na korzystniejsze losowanie półfinałów.

Koszyki baraży – kto może być rywalem Polski

Na ten moment podział koszyków wygląda następująco:

Koszyk 1: Belgia, Włochy, Ukraina, Polska
Koszyk 2: Czechy, Szkocja, Albania, Gruzja
Koszyk 3: Irlandia Północna, Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Armenia
Koszyk 4: Walia, Rumunia, Szwecja, Mołdawia

Polacy w półfinale baraży nie mogą trafić na drużyny z tego samego koszyka, więc unikną spotkania z Belgią, Włochami czy Ukrainą. Ich potencjalni przeciwnicy to zespoły z czwartego koszyka – czyli Walia, Rumunia, Szwecja lub Mołdawia.

Z trzema z nich Biało-Czerwoni mają pozytywne wspomnienia. Pokonali Szwecję 2:0 w finale baraży o mundial 2022, a z Walią wygrali po serii rzutów karnych w eliminacjach Euro 2024. To sprawia, że optymizm w polskim obozie jest uzasadniony.

Kolejne mecze i decydujące tygodnie eliminacji

Przed reprezentacją Polski jeszcze dwa kluczowe spotkania. Już w niedzielę Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Litwą, a w listopadzie czekają ich starcia z Holandią (14 listopada w Warszawie) i Maltą (17 listopada na wyjeździe).

Selekcjoner Jan Urban podkreśla, że kluczem będzie koncentracja. – Bez odpowiedniego nastawienia i szacunku dla rywala możemy mieć ogromne problemy – ostrzegał trener przed meczem z Litwą. Dodał też, że celem numer jeden pozostaje zwycięstwo, które może zapewnić Polsce miejsce w barażach.

W nadchodzących meczach zabraknie dwóch ważnych graczy – Przemysława Frankowskiego i Bartłomieja Drągowskiego, którzy opuścili zgrupowanie z powodu urazów. Mimo to kadra pozostaje zmotywowana, a plan awansu jest nadal realny.

Po piątkowych spotkaniach sytuacja reprezentacji Polski w walce o mundial wygląda korzystnie. Dzięki zwycięstwu Niemiec układ grup ułożył się tak, że Polacy wciąż są w grze o baraże i mają szansę na udział w mistrzostwach świata 2026.

Choć przed drużyną Jana Urbana jeszcze kilka trudnych meczów, nastroje w zespole są pozytywne. Wystarczy utrzymać obecną formę, by w marcu przyszłego roku ponownie powalczyć o marzenie – awans na najważniejszy turniej piłkarski świata.