Sekret modlitwy na adoracji
Jan Vianney (1786-1856), święty kapłan z Ars zauważył, że wieśniak z jego parafii już kilka godzin klęczy w kościele przed tabernakulum. Zaciekawiony zapytał go:
– Powiedz mi, o czym tak długo rozmawiasz z Panem Bogiem?
– Właściwie o niczym, księże proboszczu. Po prostu patrzę na NIEGO, a ON na mnie.
Może tak często zastanawiasz się, jak się modlić. Dlaczego inni potrafią trwać w skupieniu, a Ty ciągle masz rozproszenia na modlitwie?
Może po prostu warto powiedzieć sobie i Bogu: “Mój Ojcze, te pół godziny mojego czasu w kościele oddaję Tobie. Rób z nim, co chcesz. Jestem Twój”.