Na dniach młodych byłam po raz pierwszy. Do ostatniej chwili zastanawiałam się czy na pewno pojechać, lecz potem zrozumiałam, że miałam się tam pojawić.
Jadąc na te dni młodych nie umiałam się modlić do Boga, nie potrafiłam go o nic poprosić. Na pierwszym spotkaniu ze wspólnotą Przymierza Miłosierdzia doznałam, jakie to cudowne wraz z innymi ludźmi modlić się. Był to pierwszy krok.
Na wieczorze uwielbienia nastąpił mój przełom, doznałam uczucia jak to jest się wyciszyć między ludźmi i być tylko z Jezusem, modlić się do niego i prosić go oto, co dla mnie ważne. Było to na prawdę wspaniałe. Bardzo się wzruszyłam wtedy. Teraz mam zamiar trwać w tym, aby nie stracić tej relacji z Nim, którą nawiązałam przez te 3 dni.
Wiktoria
Komentarze