„Mamo wyspowiadaj się za mnie!”

0 1 638

Jedna z wielu rodzin zamieszkałych na wschodnich kresach Polski musiała opuścić na początku drugiej wojny światowej ojczyste strony. Matka z dwojgiem dzieci znalazła się wśród wielkich śniegów i mrozu Syberii. Mieszkali w ziemiance, spali na siennikach położonych na gołej ziemi. Nie mieli co jeść i każdy dzień był coraz trudniejszy do przeżycia. Dziesięcioletni Staszek zachorował na zapalenie płuc. Nie było jednak żadnych lekarstw ani lekarza. Chłopiec zaczął zdawać sobie sprawę z tego, że odchodzi.

„Mamo, umieram. Sprowadź mi księdza, bo chcę się wyspowiadać i przyjąć Komunię świętą”. Po ściętej bólem twarzy matki popłynęły łzy. Przecież w tej głuszy syberyjskiej tajgi nie ma ani kościoła, ani księdza

– „Stasiu, przypomnij sobie to, co mówił ksiądz: jeśli nie można wyspowiadać się z powodu trudności nie do  pokonania – wtedy, wystarczy żal za grzechy”. Mama wyjęła schowany w zawiniątku krzyż i powtarzała razem z synem: – „Jezu, kocham Cię. Ty o wszystkim wiesz. Nie mogę się spowiadać, ale bardzo żałuję za popełnione zło. Proszę, przebacz mi!” Umierające dziecko wyciągnęło rękę.

– „Mamo ja mam prośbę. Powiem ci moje grzechy. Na pewno zapamiętasz – bo mam tylko cztery. Gdy szczęśliwie wrócisz do ojczyzny, wyspowiadasz się za mnie”. Mama łkając obiecała to swemu synowi. Umierał spokojnie.

Po wojnie matka ze starszym synem wróciła do Polski. Odnalazł się też i ojciec. Wszyscy poszli do kościoła podziękować Bogu za to, że znowu są razem. Matka skończyła swoją spowiedź, a potem dodała:

„Teraz spełniam ostatnią prośbę mego dziesięcioletniego syna, który umierał z dala od Polski. Oto jego cztery grzechy…” Zapadła głęboka cisza. Milczenie modlitwy za wszystkich umierających bez kapłana.

Jest wielu chrześcijan, którzy marzą o tym, aby przyjmować sakramenty i mieć przy sobie kapłana. Są miejsca na świecie, gdzie wciąż brakuje tych, którzy podejmą pracę na “roli Pana”. Sprawdzają się słowa Chrystusa: “Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo.” (Łk 10, 1-2)

Pamiętajmy w modlitwie za powołanych do służby Bogu w kapłaństwie. Módlmy się także za nowe, święte powołania.

Błogosławieństwa Bożego +

Komentarze
Loading...