“Jeżeli chcesz znaleźć źródło, musisz iść do góry, pod prąd.”
Opracowała: Agata Łucja Bazak
„W sercu każdego człowieka (…), jest pragnienie domu. Tym bardziej młode serce przepełnia przeogromna tęsknota za takim domem, który będzie własny, który będzie trwały, do którego będzie się nie tylko wracać z radością, ale i z radością przyjmować każdego przychodzącego gościa. To tęsknota za domem, w którym miłość będzie chlebem powszednim, przebaczenie koniecznością zrozumienia, a prawda źródłem, z którego wypływa pokój serca. To tęsknota za domem, który napełnia dumą, którego nie trzeba będzie się wstydzić i którego zgliszczy nigdy nie trzeba będzie opłakiwać. To pragnienie jest niczym innym jak tęsknotą za życiem pełnym, szczęśliwym, udanym. (…) Jak więc budować ten dom? Jak budować ten dom, któremu na imię życie? Jezus, którego słowa zapisane zostały w Ewangelii według świętego Mateusza wzywa nas do budowania na skale. Bo tylko wtedy dom nie może runąć. Budować na skale to przede wszystkim budować na Chrystusie i z Chrystusem. Jezus mówi: <Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale” (Mt 7, 24). Nie chodzi tu o puste słowa, wypowiedziane przez kogokolwiek, ale o słowa Jezusa. Nie chodzi o słuchanie kogokolwiek, ale o słuchanie Jezusa. Nie chodzi o wypełnianie czegokolwiek, ale o wypełnianie słów Jezusa. Budować na Chrystusie i z Chrystusem znaczy budować na fundamencie, któremu na imię miłość ukrzyżowana. To budować z Kimś, kto znając nas lepiej niż my sami siebie, mówi do nas: <Jesteś drogi w moich oczach, nabrałeś wartości i ja cię miłuję> (Iz 43, 4). To budować z Kimś, kto zawsze jest wierny, nawet jeśli my odmawiamy wierności, bo nie może zaprzeczyć sobie samemu (por. 2 Tm 2, 13). To budować z Kimś, kto stale pochyla się nad zranionym ludzkim sercem i mówi: <Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz> (J8, 11). To budować z Kimś, kto z wysokości krzyża wyciąga ramiona i powtarza przez całą wieczność: <Życie moje oddaję za ciebie, bo cię kocham, człowieku>. Budować na Chrystusie to wreszcie znaczy oprzeć wszystkie swoje pragnienia, tęsknoty, marzenia, ambicje i plany na Jego woli. Nie przegra ten, kto wszystko postawi na miłość ukrzyżowaną wcielonego Słowa. (…). Kto wierzy w Chrystusa, na pewno nie dozna zawodu!” (Fragment przemówienia Benedykta XVI podczas spotkania z młodzieżą na Błoniach Krakowskich 27 maja 2006 roku).
Przykładem budowania swojego życia na skale był choćby Karol Wojtyła późniejszy Jan Paweł II. Wiara w Boga i bezgraniczne zawierzenie Chrystusowi pozwoliło mu przetrwać nie jeden trudny dla niego czas. Dlatego też już jako Papież w „Tryptyku Rzymskim” napisał: „(…) Jeżeli chcesz znaleźć źródło, musisz iść do góry, pod prąd. Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj …”.