#GodneUwagi – „Czego dusza pragnie”, o. Joachim Badeni OP
„Czego dusza pragnie” – elementarz duchowy według ojca Joachima Badeniego. Książka ilościowo krótka, ale głęboka w swojej prostocie i konkretna. Stanowi ona zapis kilku konferencji znanego dominikanina, mistyka, o którego życiu polecam poczytać. Na odwrocie książki tak czytamy o nim: „Każdy, kto zetknął się z ojcem Joachimem Badenim, mógł dostrzec jego świętość. Była to świętość maksymalnie normalna, bez udziwnień i przesadnej pobożności, często idąca pod prąd powierzchownych opinii. Słowa ojca mają zupełnie nowy i oryginalny wymiar – otwierają na niewypowiedzianą tajemnicę Boga, wzbudzają głód i pragnienie Absolutu. Sięgają do głębi serca po to, by przygotować w nim miejsce dla Nieogarnionego Boga.”
Poszczególne konferencje zatytułowane są następująco:
→ Miłość to jest to
→ Boże światło
→ Spowiedź i uzdrowienie wewnętrzne
→ Przebudzenie
→ Pragnienie
→ Tajemnicza Obecność
→ Rozwój – droga przez pustynię.
Na początku rozważamy temat walki o człowieka, a dokładnie o jego głębię duszy. Przychodzi tu refleksja dotycząca tego, czy dojście do naszego wnętrza pozostawiamy otwarte na Ducha Świętego. Każdy człowiek nosi w sobie poczucie tego „miejsca ciszy”, inaczej „sanktuarium duszy”, o które toczy walkę szatan. Ojciec podpowiada, że kluczem do zrozumienia sposobu, aby zamieszkał tam Bóg, są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Słowo Boże sięga do szpiku kości, tam, gdzie łączy się duch z duszą”. Powołując się na niemieckiego mistyka Eckharta, Badeni tłumaczy, że we wnętrzu człowieka jest swego rodzaju iskierka, która nieustannie dąży do Boga.
Podczas omawiania tematyki spowiedzi dłuższa część poświęcona jest rachunkowi sumienia. Zachwyciło mnie szczególnie jedno z proponowanych pytań: Czy ożywia mnie nadzieja życia wiecznego? O. Joachim zwraca uwagę na to, że musimy mieć choćby małą świadomość tego, że jesteśmy mieszkaniem Ducha Świętego i że jako dziecko Boga jesteśmy nieskończenie wolni. Wtedy pojawia się niechęć zaśmiecania swojej świątyni. A jeśli chodzi o czas spędzany na modlitwie – dla kochającego oczywiste jest, że należy myśleć o Bogu, Którego miłuję nie tylko w wyznaczonym czasie na konkretną modlitwę, ale wypełniając swój dzień myślami o Nim.
W konferencji „Przebudzenie” przypomniany zostaje fragment z Ewangelii św. Jana: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości”. Każdy z nas odkrywa te słowa na inny sposób, w zależności od swojego powołania. Ojciec Joachim podaje przykłady, za pomocą których ludzie chcą obudzić się do nowego życia. Często są to alkohol i narkotyki. A prawdziwie mamy budzić się do miłości i światła. Tematyka miłości również jest kilkukrotnie poruszana. Badeni uważa, że jest ona żywiołem; tłumaczy, że miłość jest niczym lśniąca, żywa woda. Ta miłość w sensie przyziemnym łatwo staje się nudna po pewnym czasie. Ta jednak pojmowana jako dar Boga i przeżywana na Jego wzór jest prawdziwa i silna.
Dwa ostatnie rozdziały dotyczą szczególnie tematu spotkania z Bogiem i tego, jak żyć po przeżyciu dotknięcia łaską Bożą. Nasz rozwój wymaga od nas pracy, ale w doświadczanych trudnościach mamy pewność, że znajomość Boga daje poczucie szczęścia. Częste uczestnictwo w Mszy Świętej, przyjmowanie Komunii, czytanie Słowa Bożego, modlitwa kontemplacyjna – to praktyka prowadząca do tego, by głównym działającym w nas był Duch Święty. Bóg „Który był i Który jest, i Który przychodzi” (Ap 4,8) wypełnia nas Obecnością i ofiarowuje potrzebne dary.
Do książki dołączona jest płyta, dzięki czemu można wysłuchać pełny zapis konferencji. Polecam „Czego dusza pragnie” zarówno osobom, które lubią czytać teksty napisane przystępnym językiem, gdzie zawarte są przykłady rozmów z życia codziennego, jak również tym, którzy czytają pozycje „cięższe” teologicznie. Niesamowite jest to, że każdy mały podrozdział, czasem zajmujący mniej niż pół strony, daje nam okazje do przemyśleń i nieraz niesamowicie mocno porusza. Nie dziwi to jednak jeśli wiemy, że autor zmarł w opinii świętości.