#DobrejNiedzieli – “Co mamy czynić?” (Łk 3,10–18)
Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: „Cóż mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni”. Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali Go: „Nauczycielu, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono”. Pytali go też i żołnierze: „A my, co mamy czynić?”. On im odpowiadał: „Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie”. Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym”. Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
- Autor: św. Łukasz – Syryjczyk pochodzący z Antiochii, lekarz (Kol 4, 14), towarzysz i współpracownik Pawła Apostoła.
- Czas powstania Ewangelii: przedział czasowy od 80 do 90 roku.
- Miejsce spisania: Według Hieronima i Grzegorza z Nazjanzu ewangelia powstała w Grecji, według innych świadectw – w Aleksandrii lub Rzymie.
- Adresaci: chrześcijanie pochodzenia pogańskiego – potwierdza to treść ewangelii, w której autor konsekwentnie opuszcza to, co mogłoby razić i nie interesować nawróconych z pogaństwa; wyjaśnia też terminy, zwyczaje i święta żydowskie.
- Główna myśl dzieła: Myśl teologiczna skupia się przede wszystkim na misterium paschalnym, Królestwie Boga i Ducha Świętego, uniwersalizmie Dobrej Nowiny i nowej reguły życia, której wykładnią jest Ewangelia Zbawiciela. Dla ewangelisty historia zbawienia przyjmuje 3 okresy: 1. Czas Izraela – proroctwa i przygotowanie do pełni zbawienia, sięgające aż do Jana Chrzciciela; 2. Czas działalności mesjańskiej Jezusa – tzw. środek czasów – czas zbawienia; 3. Czas Kościoła – czas misji apostolskiej, dawania świadectwa, prześladowań.
Miejsce: okolice rzeki Jordan; być może Betania (zob. J 1,28)
Czas: Łk 3,1-2: „Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny;za najwyższych kapłanów Annaszai Kajfasza” – czyli 29-30 rok n.e.
Bohaterowie: Jan Chrzciciel, celnicy i żołnierze
Kontekst: Na kilka miesięcy przed chrztem Chrystusa nad rzeką Jordan pojawia się Jan Chrzciciel
Rodzaj: wydarzenie
Jan Chrzciciel odpowiada na pytania żołnierzy, celników i całych tłumów ludzi: Cóż mamy czynić? Postępujcie w sposób sprawiedliwy. Wypełniajcie sumiennie swoje obowiązki. Umiejcie dawać ze swojego drugim. Dzielcie się tym, co posiadacie z potrzebującymi. Droga do Boga jest nade wszystko drogą postępowania z własnym sumieniem i moralnością.
Pierwsza grupą, do której Jan Chrzciciel skierował swoją naukę to prawowierni Żydzi, którzy żyli szlachetnie. Z ust Jana padają konkretne słowa: Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni. Tymi słowami przypomniał, że każdego człowieka powinni traktować jak siostrę i brata. To konkretny krok w kierunku miłości Boga i człowieka.
Do Jana Chrzciciela przyszli również celnicy znani także jako publikanie (od łacińskiego publicani), dzierżawcy podatkowi w Imperium Rzymskim. Można było ich spotkać przy granicach okręgów administracyjnych. Każdy handlarz, chcąc przekroczyć taką granicę wraz z towarem, musiał najpierw zapłacić cło u celnika. Do nich Jan Chrzciciel skierował słowa: Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono. Warto zauważyć, że Jan nie nakazuje celnikom porzucić swojej dotychczasowej pracy. Nakazuje natomiast, aby żyli uczciwie, nie wyzyskując innych.
Kolejną grupą, do której Jan skierował słowa byli żołnierze. Prawdopodobnie nie była to grupa pochodzenia rzymskiego. Rzymianie rekrutowali do oddziałów pomocniczych najczęściej ludzi pochodzenia nieżydowskiego. Niektórzy wskazują, że może chodzić tu o tzw. żydowską policję, która towarzyszyła celnikom. Do nich Jan mówi: Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie. Poucza ich, aby swój zawód i powierzone obowiązki wykonywali tak, jak powinni to czynić, z uczciwością i godnością.
Jan Chrzciciel wiedział, że ten lud spotka Chrystusa i będą Go słuchali. Jan to ostatni i największy prorok pierwszego przymierza. Wzywa ludzi do odkrycia Boga w swoim życiu i pójścia za Panem Jezusem, który zanurzy ich w Duchu Świętym.
w. 16:
αὐτὸςὑμᾶς βαπτίσειἐν πνεύματιἁγίῳ καὶ πυρί·
/autoshymasbaptiseien pneumatihagiukaipyri/
Choć tłumaczenie zaproponowane przez Biblię Tysiąclecia wydaje się być właściwe, dosłownie ten wers możemy przetłumaczyć
„On was ochrzci w Duchu świętym i w ogniu”
Greckie ἐνmoże sugerować w tekście hebrajskie myślenie i analogiczny przyimek ב (bet), który wprowadza tzw. celownik instrumentalis, dzięki któremu Jezus chrzci za pomocą / poprzez Ducha Świętego lub – jak zapisano w BT – (kim?) „Duchem Świętym” bądź w dosłownym tłumaczeniu: „w Duchu Świętym…”
Trzeba dać coś od siebie innym! Słowo Boga, którym człowiek żyje w sposób autentyczny, potrafi dać mu wiele radości. Nie zatrzymuj jej jedynie dla siebie, ale niech promieniuje ona na innych. Szczególnie teraz, szczególnie dzisiaj, kiedy przeżywamy niedzielę radości.
Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów.