#GodneUwagi – Miłość i Miłosierdzie

W dzisiejszym świecie wiele mówi się o pojęciach takich jak: tajemnica, kult Bożego miłosierdzia, iskra miłosierdzia. Jednak zdaje mi się, że często nie mamy pojęcia co te słowa tak naprawdę znaczą, a już nie wspomnę o tym, że nie zdajemy sobie świadomości jak to Boże Miłosierdzie działa. Rzadko się zdarza, że dostrzegamy to Miłosierdzie w naszym życiu i nie potrafimy Go utożsamić z wieloma niesamowitymi historiami, które miały miejsce za Jego przyczyną.

Film „Miłość i Miłosierdzie” postanowił to zmienić. Michał Kondrat (reżyser filmu) możemy krótko powiedzieć zmierzył się z fenomenem Bożego Miłosierdzia, o którym wiemy, że istnieje, chociażby z Pisma Świętego, gdzie możemy zauważyć, że Bóg jest Sprawiedliwy, ale i Miłosierny. Niewątpliwie możemy powiedzieć, że kult Bożego Miłosierdzia zaczął się szerzyć na cały świat za sprawą trzech wielkich polaków: siostry Faustyny Kowalskiej, ks. Michała Sopoćko i Karola Wojtyły, który później już jako papież Jan Paweł II ustanowił święto Bożego Miłosierdzia przypadające na pierwszą niedziele po Wielkanocy.

To właśnie te osoby są bohaterami nowego filmu Kondrata – twórcy takich filmów dokumentalnych jak „Matteo” czy „Dwie korony”. W filmie „Miłość i Miłosierdzie” nie brakuje ciekawych kreacji aktorskich, choć jest to film dokumentalny to sporą jego część stanowią sceny fabularne. Na naszą uwagę zasługuje dobra gra aktorów pierwszoplanowych, którzy naprawdę dobrze oddają całą sytuacje działania Bożego Miłosierdzia w życiu człowieka.

Myślę, że taki film potrzebuje dobrego wykończenia i takie mu zostało zapewnione począwszy od dobrze napisanego scenariusza skończywszy na wspaniałych kadrach czy kostiumach aktorów. Wszystko składa się w jedną całość i daje bardzo przyjemne wrażenie. Sam film za główny cel postawił sobie przypomnienie ma, że „„Bóg nie jest daleki i zamknięty w sobie, ale jest życiem, które chce się przekazywać innym, jest otwarciem, jest Miłością, która zbawia człowieka od niewierności. Bóg jest „miłosierny”, „litościwy” i „bogaty w łaskę”, ponieważ daje się nam, aby wypełnić nasze ograniczenia i nasze grzechy, przebaczyć nasze błędy, aby zaprowadzić nas z powrotem na drogę sprawiedliwości i prawdy” – jak swego czasu mówił papież Franciszek.